Wyjazd studyjny na Węgry

Wyjazd został zorganizowany przez Stowarzyszenie” Wspólnota Polska” Oddział Opole pod hasłem „Polak-Węgier dwa bratanki” celem uczczenia 60 rocznicy wybuchu Powstania Węgierskiego i spotkań z Polonią Węgierską. Wiemy coś na temat Polonii Amerykańskiej, Polaków na Litwie, Ukrainie, Kazachstanie i w Anglii (tej po II wojnie światowej i współczesnej), ale odkryciem dla mnie było poznanie tak głębokich i trwałych tradycji oraz wielowiekowej przyjaźni między naszymi narodami. Tak wiele pomników, miejsc, pamiątek na terenie Szekesfehervar i Budapesztu oraz tak wielkie zaangażowanie ludzi w kultywowaniu wzajemnej kultury i więzi naszych narodów jest godne naśladowania i propagowania również wśród Polaków w naszej Ojczyźnie. Z terenu naszego powiatu udział w wyjeździe wzięły trzy osoby: nauczyciel historii I LO pan Michał Szkudlarek, pani Lucyna Bończak – dyrektor gimnazjum nr 8 z Brzegu oraz ja- Genowefa Prorok- reprezentowałam starostwo powiatowe w Brzegu.  W trakcie spotkań z przedstawicielami Polonii przekazałam kilka swoich wizytówek  do dalszego kontaktu i mam nadzieję, że to ziarenko zaowocuje. Będę osobiście orędownikiem nawiązywania  współpracy i kultywowania tak pięknej oraz autentycznie żywej przyjaźni między narodem polskim i węgierskim, szczególnie poprzez młodzież i placówki oświatowe. Warto jest nie tylko zobaczyć piękny Budapeszt, rozwijający się i zachowany znacznie lepiej po II wojnie światowej niż nasza stolica, ale również zobaczyć Szekesfehervar (miasto wielkości naszego Opola), jego piękne zabytki, starówkę i ślady polskości, które widoczne są również w wielu  miejscach na terenie Węgier. Niezmiernie cenne są  spotkania z Polakami tam działającymi, Klubem „Polonia” oraz usłyszeć o więzach łączących ich z ojczyzną, o losach Polaków przebywających na Węgrzech i pamięci o naszych bohaterach. Były to niezapomniane chwile patriotyzmu i wzruszenia. Mam nadzieję, że nie był to mój ostatni kontakt z Polonią Węgierską. Gdybym jednym zdaniem miała podsumować cały wyjazd, to myślę sobie, że może nasuwa mi się taka refleksja, iż czasem wśród Polonii lepiej i wyraźniej czujemy patriotyzm. G.P.

 

 

Wydrukuj stronę