Grupy ratownictwa technicznego ćwiczyły dziś na poligonie w Pępicach. Kilkudziesięciu strażaków z Brzegu i Grodkowa, a także z okolicznych OSP szkoliło się na wypadek katastrofy kolejowej. Scenariusz zakładał m.in. wykolejenie się kilku wagonów pociągu osobowego.

– Mamy tutaj zdarzenie o charakterze masowym, więc oprócz tych działań typowo technicznych dla grup specjalistycznych mamy również działania poszukiwawcze, udzielanie pierwszej pomocy, czyli szeroki zakres działań podczas realnego zagrożenia. Nie pierwszy raz jesteśmy w Pępicach na poligonie naszych saperów. To idealne miejsce do takich ćwiczeń – mówi Jacek Nowakowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.

Pozorowanym działaniom ratowników przyglądali się również pracownicy Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Przypomnijmy, że przez ziemię brzeską przebiega międzynarodowa linia kolejowa łącząca Wschód z Zachodem, przez którą dziennie przejeżdża kilkadziesiąt składów.

– W momencie wystąpienia takiej katastrofy komunikacyjnej jesteśmy zobligowani m.in. do utworzenia punktu informacyjnego, a także ewentualnego schronienia i dostarczenia ciepłych posiłków – dodaje Janusz Koronkiewicz, szef brzeskiego PCZK. – Kilka lat temu mieliśmy podobny wypadek komunikacyjny na autostradzie A4 i stanęliśmy właśnie przed takimi wyzwaniami. My w razie takich wypadków nie przeszkadzamy służbom ratowniczym. Mamy własne zadania do wykonania.Mamy w powiecie jedną ważną linię kolejową, takie ćwiczenia są dla nas wszystkich bardzo istotne.

Każdego roku brzescy strażacy kilkukrotnie szkolą się w zakresie wypadków masowych, czy katastrof budowlanych.

 

 

 

Wydrukuj stronę