1 sierpnia obchodziliśmy 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Bitwa o wolność Warszawy i zarazem niepodległość Ojczyzny była jednym z największych zbrojnych wystąpień jakie stoczyło Wojsko Polskie w trakcie II wojny światowej. Powstanie w świadomości wszystkich Polaków stało się symbolem męstwa, odwagi i determinacji.
Rozpoczęło się ono 1 sierpnia o godzinie 17.00 na rozkaz dowódcy Armii Krajowej gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego. W tym dniu SS-Reichsführer Heinrich Himmler, powołując się na dyspozycję Hitlera, wydał rozkaz zniszczenia miasta i wyniszczenia ludności cywilnej Warszawy. Wojska niemieckie planowały wykonać zadanie w czasie nie dłuższym niż trzy doby. Walki w stolicy trwały 63 dni.
Do dziś trwa w Polsce publiczna dyskusja nad Powstaniem Warszawskim. Nieustannie pada pytanie – czy było one potrzebne? Przeciwnicy zwracają uwagę na ogrom strat i nieosiągnięcie wyznaczonych celów. Zwolennicy mówią o świadectwie umiłowania wolności i gotowości do poświęcenia wszystkiego w jej imieniu.
W rocznicę wybuchu powstania to nie dyskusja o sensie jego wszczynania powinna być najważniejsza. Czas ten powinien być bowiem poświęcony na upamiętnienie tych, którzy w 1944 roku walczyli w Warszawie o wolną Polskę.
W minioną niedzielę w kościele pw. Św. Mikołaja w Brzegu o godzinie 18.00 odbyła się uroczysta msza święta w intencji zmarłych i żyjących uczestników największego zrywu niepodległościowego Armii Krajowej i zarazem największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Uczestniczyli w niej m.in.: Janusz Gil – Wicestarosta Powiatu Brzeskiego, Henryk Mazurkiewicz – Przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego, Stanisław Kowalczyk – Wiceburmistrz Brzegu, a także przedstawiciele organizacji kombatanckich i społecznych wraz z pocztami sztandarowymi oraz mieszkańcy powiatu brzeskiego. Po mszy nastąpiło złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą upamiętniającą Powstańców Warszawskich.
Małgorzata Stanowska
Wydrukuj stronę