Przeniesienia w czasie dokonaliśmy w Krasiejowie. Choć na początku pogoda była bardzo niepewna, to jednak wszystko się udało. Trasa zwiedzania Jura Parku była niesamowita, choć to ponad 2,5 km ścieżek edukacyjnych. Pogoda okazała się w sam raz na takie spacery. Piękne tereny, świeże powietrze i opowiadania naszej Pani przewodnik sprawiły, że przenieśliśmy się do prehistorycznego świata. Chyba nikt z nas nie potrafi powtórzyć choć kilku nazw dinozaurów: AUKAZAUR, IGUANODON, MEROZAUR, WELOCIRAPTOR i jeszcze wiele innych, ale każdy z nas próbował je zapamiętać. Niespotykana precyzja, dbałość o szczegóły i naukowe konsultacje na każdym etapie produkcji, to coś co wyróżnia rekonstrukcje dinozaurów w Krasiejowie. Same modele największe wrażenie robią wielkością i precyzja wykonania. Po przejściu pierwszej części ścieżki na naszej drodze stanął budynek, w którym chodziliśmy po szybie i oglądaliśmy znajdujące się pod nią wykopaliska. W "Oceanarium” zamiast wody za szybami są tam wielkie ekrany telewizyjne, które udają akwarium. Jest ich siedem, ubiera się przy nich okulary 3D i rzeczywiście efekt robi wrażenie. Atrakcji nie brakowało, a w paru słowach trudno opisać wszystkie emocje.
Wydrukuj stronę