Czwartego marca odbył się dwugodzinny strajk okupacyjny pielęgniarek z Brzeskiego Centrum Medycznego. Domagały się one podwyżki wysokości 500 złotych brutto do podstawy wynagrodzenia (co w rzeczywistości oznacza podwyżkę rzędu 700 złotych brutto na pielęgniarkę).

Wcześniej odbyły się rozmowy członkiń Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych z dyrekcją szpitala oraz Starostą Powiatu Brzeskiego. Miały one na celu osiągnięcie kompromisu. Propozycja ustanowienia premii regulaminowej wysokości 200 złotych spotkała się jednak z odmową protestujących. Następną propozycją było podniesienie wynagrodzenia podstawowego o 50 złotych w marcu i dokonania stopniowych podwyżek w kolejnych miesiącach, która również spotkała się z odmową.

Podczas kolejnego spotkania ze Starostą pielęgniarki domagały się podwyżki nie mniejszej niż 300 złotych brutto do wynagrodzenia podstawowego (co z dodatkami da kwotę 420 złotych brutto na pielęgniarkę). „Brzeskie Centrum Medyczne nie znajduje się obecnie w dobrej kondycji finansowej, a spełnienie tych żądań byłoby równoznaczne z tym, że szpital musiałby znaleźć w skali roku dodatkowo ponad milion złotych, a to mogłoby doprowadzić jednostkę do upadłości – tłumaczy Starosta Stefański”.

Średnia pensja pielęgniarki pracującej w brzeskim szpitalu wynosi 2888 złotych brutto. Podobne wynagrodzenie otrzymują pielęgniarki we wszystkich szpitalach na Opolszczyźnie.

Ostatnią propozycją Starosty i Dyrekcji Brzeskiego Centrum Medycznego było podniesienie pensji podstawowej o 5,5%, czyli 100 złotych brutto (co oznacza podwyżkę o 140 złotych brutto na pielęgniarkę). Dzięki temu średnia płaca pielęgniarki wynosiłaby około 3000 złotych brutto. Niestety na spotkaniu, które odbyło się 21 marca Zarząd Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych odrzucił i tę propozycję.

Dzień wcześniej miało miejsce spotkanie Starosty i Dyrekcji BCM z Zarządem Krajowym Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Rozmawiano podczas niego m.in. o stanie ekonomicznym brzeskiego szpitala i możliwościach rozwiązania problemu podwyżek dla pielęgniarek i położnych. Szefowa OZZPiP Lucyna Dargiewicz zauważyła, że eskalacje konfliktów nastąpią nie tylko w województwie, ale również w całym kraju.

 

Rzecznik Prasowy

Starosty Powiatu Brzeskiego

Krystian Ławreniuk

Wydrukuj stronę