Minęło pięć lat od katastrofy samolotu w Smoleńsku, a ponad połowa Polaków uważa, że przyczyny wypadku nie zostały wyjaśnione. W sprawie co rusz pojawiają się nowe dowody i wątki. Najprawdopodobniej nigdy w stu procentach nie będzie wiadomo co stało się na pokładzie Tupolewa. Dlatego wydaje się, że najważniejsze abyśmy pamiętali osoby, które zginęły w katastrofie, czcili ich pamięć i obdarzali należnym mirem i szacunkiem.
Rocznica pięciolecia katastrofy w Smoleńsku doczekała się pamiątkowego medalu wydanego przez Skarbnicę Narodową. W tym roku szczególnie uroczyście przebiegały obchody tej najtragiczniejszej katastrofy, w której naród stracił kwiat polskiej inteligencji, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę. W Brzegu pamięć ofiar katastrofy jest szczególnie żywa, gdyż równo rok przed katastrofą prezydent Lech Kaczyński odwiedził nasze miasto, gdzie wspólnie ze starostą Maciejem Stefańskim i brzeskimi kombatantami posadził „Dąb pamięci” dla uczczenia ofiar Zbrodni Katyńskiej. W niedzielę 12 kwietnia w kościele p.w. Miłosierdzia Bożego odbyła się msza święta celebrowana przez ks. proboszcza Marcina Czerepaka. Po mszy wiązanki kwiatów pod krzyżem Solidarności złożyli m. in. Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański, Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, sekretarz powiatu Genowefa Prorok oraz przedstawiciele organizacji społecznych i brzeskiego PiS. 10 kwietnia to data symboliczna, po raz drugi nieomal w tym samym miejscu po Katyniu doszło do tak wielkiej tragedii. Groby ofiar katastrofy toną w kwiatach, cmentarz na Powązkach i krypta pod Więżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu, gdzie pochowano Lecha i Marię Kaczyńskich, rozbrzmiewały modłami wiernych, które świadczyły, że pamiętamy i będziemy pamiętać.
Brygida Jakubowicz
Pełnomocnik Starosty d/s Kombatantów
i Osób Represjonowanych