To pytanie zadał wiernym, w ślad za Papieżem Janem Pawłem II, ks. dziekan Bolesław Robaczek na mszy z okazji 74. Rocznicy Powołania Armii Krajowej.
Drzewo pozbawione korzeni ginie, tak samo ginie Naród bez tradycji. W czasie II Wojny Światowej Armia Krajowa była najsilniejszą i najbardziej zorganizowaną strukturą podziemną w Europie. Dziś, na wykładach, szkoły wojskowe podają ją jako przykład niezwykłej z punktu widzenia logistyki, konspiracji i skuteczności formalnej. Żyją nieliczni bohaterowie AK – a jeden z nich Roman „Sęp” Domański – zastępca prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK w Brzegu, był obecny na rocznicowej mszy koncelebrowanej przez dwóch proboszczów – ks. Bolesława Robaczka i ks. Zdzisława Pyszkę. 

W mszy świętej uczestniczyły również władze samorządowe m. in. Członek Zarządu Powiatu Brzeskiego Janusz Gil, Zastępca Burmistrza Miasta Brzegu Stanisław Kowalczyk, Sekretarz Miasta Krystyna Nowakowska – Bider.

Za poległych żołnierzy Armii Krajowej modlili się m.in. przedstawiciele młodzieży Gimnazjum w Skarbimierzu, brzescy harcerze (tworzący obecnie Poczet Sztandarowy Światowego Związku Żołnierzy AK), „Lwowiacy”, członkowie OPZZ „Solidarność”, przedstawiciele 1 Pułku Saperów w Brzegu.
Po mszy i złożeniu wiązanek kwiatów pod pamiątkową tablicą, historię powstania Armii Krajowej przybliżył delegowany przez prezesa ŚZŻAK – Tadeusza Czajkowskiego, przyjaciel koła – Wiktor Krzewicki.
 
Pełnomocnik Starosty ds.
Kombatantów i Osób Represjonowanych
Brygida Jakubowicz
Wydrukuj stronę