Agata Śliwińska z Ryczenia w województwie dolnośląskim wygrała XVIII Festiwal Piosenki Angielskiej w Brzegu. Zdaniem jurorów to właśnie Agata swoim wykonaniem zasłużyła na nagrodę Grand Prix i występ w telewizyjnym programie „Szansa na sukces”. Komisja w składzie Ignacy Czekalski, Mariusz Kiljan, Paweł Kukiz i Mieczysław Niedźwiedź nagrodziła również pierwszym miejscem w kategorii dziecięcej 8-letnią Martynę Plewę z Nowego Targu, a w kategorii młodzieżowej Natalię Gadzinę ze Złocieńca

Festiwal Piosenki Angielskiej „Face the Music” odbył się w już po raz osiemnasty. Jak co roku impreza ta cieszyła się dużą popularnością. Na brzeskiej scenie pojawili się wokaliści z różnych zakątków Polski, a jury miało twardy orzech do zgryzienia, bo boziom był bardzo wysoki.

FPA to jedna z najbardziej rozpoznawanych brzeskich imprez. O jej marce świadczy fakt, że w poprzednich latach wśród laureatów festiwalu znaleźli się: Alicja Bachleda-Curuś, Georginia Tarasiuk – późniejsza zwyciężczyni „Szansy na sukces”, Dominika Gawęda z „Blue Cafe” oraz Sasza Strunin z duetu „Jet Set”.
Oprócz konkursu głównego podczas Festiwalu Piosenki Angielskiej odbył się również koncert zatytułowany „Przyjaciele FPA”. W nim nie zabrakło muzycznych ciekawostek. Przed brzeską publicznością wystąpił zarówno wiceprzewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego Józef Kotyś (który notabene zasłynął niedawno wydaniem płyty), jak i dyrektor II LO Dariusz Byczkowski, który gościnnie towarzyszył zespołowi „Jej Band”. Słuchając występów poszczególnych artystów nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że bez piosenki angielskiej nasze miasto straciłoby wiele ze swej wyrazistości.
„Jeśli chodzi o poziom to była to jedna z najlepszych edycji w ostatnich latach. Jury miało duże problemy z przyznaniem pierwszych miejsc i dopiero po burzliwych obradach udało się ostatecznie rozstrzygnąć tą kwestię – mówi dyrektor artystyczny festiwalu Wojciech Toporowski. W tym roku wszystkie wydarzenia festiwalu odbyły się w Brzeskim Centrum Kultury, było więc nieco skromniej niż w latach ubiegłych, gdy część koncertów odbywała się na Zamku Piastów Śląskich. Myślę jednak, że nie to jest najważniejsze. Dla nas liczy się wspaniała atmosfera i dobra zabawa, a tego naprawdę nie brakowało”.
 
K.Ł.
Wydrukuj stronę